To nie była dyskusja i wymiana poglądów / argumentów, tylko kłótnia z wymianą inwektyw. Całe szczęście, że się skończyła...Po zaciekłej dyskusji poprzednich dni o silniku parowym, gdy dziennie było kilka postów, cisza.
Tak Ci się wydaje, bo sytuacja dotknęła akurat Ciebie a na liczniku postów masz niewiele. Na ponad 4 000 wiadomości (postów) napisanych na tym forum skasowałem jedynie kilka w dwóch czy trzech sytuacjach takich jak ta.Admin dość rygorystycznie traktuje dyskutantów.
Dokładnie tak. Prosiłem o zakończenie kłótni, zobaczyłem kolejne wypowiedzi w takim samym tonie, skasowałem. Koniec historii. Następne odcinki kłótni będą miały takie samo zakończenie.gdy u nas w wąskim gronie ktoś przesadzi na drugiego to ciach OCENZUROWANO.
Gdy ktoś przeczyta pół strony dyskusji na interesujący go temat i 2/3 z tego co zobaczy to będzie wzajemna wymiana inwektyw, to się zniechęci. Pomyśli sobie "a co mi tam, obejdę się bez czytania tego wątku".gdy ktoś naklika pół strony, przytaczając sprawy w miarę merytorycznie i sie go wytnie to zniechęca, i może myśli, co mi tam, obejdę się bez pisania. Uzasadnienie, że jak ktoś zacznie czytac od środka dyskusji i po jednym poście sie nie połapie to nie jest przekonywujące do wyrzucania.
Treści publikowane tutaj na stronie są nie tylko dla mnie, dla Was (piszących) ale również dla innych czytających to forum. Jeśli chcecie się powymieniać inwektywami, proszę bardzo -- do tego można wykorzystać prywatne wiadomości, w które to forum jest przecież wyposażone.
Nie "niesłuszny politycznie" a "obraźliwy". I taka będzie moja reakcja na kolejne wypowiedzi tego typu. Od tego jestem, by pilnować tu porządku. Jest mi przykro, że wywalając obraźliwy post wywaliłem również jego merytoryczną zawartość. Prosiłem jednak, by zaprzestać pisania w tonie obraźliwym i zapowiedziałem kasowanie kolejnych takich wypowiedzi...Ja sporo sie dowiedziałem z wzburzonego postu krótkofalowca, już sobie wyobrażam jego silnik ale w ocenia Admina post niesłuszny politycznie no to ciach.
Jesteś pewien, że to ktoś "podekscytowany" a nie jest to po prostu zwykła reklama? Zwłaszcza teraz, gdy po czterech miesiącach w dalszym ciągu nie otrzymaliśmy od "podekscytowanego" żadnych informacji z eksploatacji. Czyżbym jednak miał rację?Kiedyś ktoś podekscytowany niesamowitą przeróbka silnika podał numer telefonu i katastrofa, kilka postów uzasadniajacych reprymende, że nie w tym dziale. Jeden chciał ułatwic a drugi uznał, że to reklama i nie to aby wogóle nie podawać telefony ale że w dziale giełda.
Zdefiniuj więc "miarę". Jeśli nazwę Cię idiotą i skończonym kretynem oraz debilem do kwadratu w wypowiedzi, w której ustosunkuję się merytorycznie do Twojego stanowiska, taki post należy skasować, czy pozostawić? Jeśli pozostawić, co w takim razie kwalifikuje się do skasowania? Ile musi być treści wśród obelg, by tekst był dostatecznie merytoryczny, by go pozostawić na forum?Ograniczani ponad miare użytkownicy sie zniechecą, forum przestanie żyć.
Niewłaściwe jest niestosowanie się do próśb i uwag porządkowych administratora oraz wzajemne publiczne obrzucanie siebie nawzajem błotem.Jeszcze raz podkreślę, ludzie sie sporo napisali, rzeczowo ale byli podekscytowani obrażaniem ich przez kogoś to zostali wycięci. Niewłaściwe.